W związku z osobistą niedyspozycją twórczą postanowiłam się podzielić tym co przywlokłam z domu.
Życie na walizkach
oraz latanie w tą i z powrotem dobrze na głowę mi nie robi.
Wena mi się gdzieś zapodziała,
ochota zresztą też.
Zimno jest, spadł śnieg i na dodatek starzeje się.
Więc jeśli ktoś ma ochotę to zapraszam! Należy zostawić komentarz pod tym postem oraz oznajmić tą radosną nowinę na własnym blogu. Termin do soboty lub ciut dłuzej.
Czyli do srody 25 marca 2009!!!
WYNIKI LOSOWANIA PRZEPROWADZONEGO 1 KWIETNIA 2009!!!
Po przyjeździe do Lublina poszłam na spotkanie lubelskich skraperek,
gdzie zaangazowałam się w Pierwszą Lubelską edycję wędrowników.
Ze względu na mój wyjazd po Wielkanocy aktualnie jestem zasypana wędrownikami.
Praca nad nimi idzie mi lekko opornie. Do tej pory zdążyłam zrobić swój wędrownik (bez mojego wpisu) oraz wpisać sie do wędrownika Lary (o marzeniach).