Po przyjeździe do Lublina poszłam na spotkanie lubelskich skraperek,
gdzie zaangazowałam się w Pierwszą Lubelską edycję wędrowników.
Ze względu na mój wyjazd po Wielkanocy aktualnie jestem zasypana wędrownikami.
Praca nad nimi idzie mi lekko opornie. Do tej pory zdążyłam zrobić swój wędrownik
(bez mojego wpisu) oraz wpisać sie do wędrownika Lary (o marzeniach).
(bez mojego wpisu) oraz wpisać sie do wędrownika Lary (o marzeniach).
2 comments:
O, to teraz masz ręce pełne roboty (pełne wędrujących).
Twój wpis bardzo mi się podoba...marzenie o wycieczce na Kubę...chętnie bym się z Tobą wybrała tam ;P
dasz radę :D będę trzymać kciuki ;)
Post a Comment